Dysk twardy to niezbędny element każdego komputera i chociaż najczęściej wybór pada na HDD czy SSD, to mamy do dyspozycji jeszcze dyski SCSI/SAS, które wykorzystywane są w urządzeniach przemysłowych. Na co zwrócić uwagę podczas zakupu takiego dysku?
SCSI – co to takiego?
SCSI to magistrala służąca do przesyłania danych między urządzeniami, która do niedawna była wykorzystywana w serwerach i stacjach roboczych. W urządzeniach przemysłowych SAS zastąpiło SCSI. Standard SAS jest kompatybilny jednostronnie z dyskami SATA, więc można je podłączyć do kontrolera.
Czym się kierować podczas wyboru?
Dyski SCSI/SAS są przeznaczone przede wszystkim na serwery, czyli maszyny udostępniające zasoby innym urządzeniom. Ich główną cechą powinna być wydajność i szybkość. Dyski SSD oferują bardzo wysokie transfery danych i krótkie czasy dostępu, co niestety wiąże się z wysokimi cenami rynkowymi tego typu urządzeń. Jest to mało opłacalne, wiec lepiej skorzystać z alternatywnych rozwiązań, czyli dysków SCSI/SAS, które z całą pewnością przewyższają tradycyjne modele typu HDD SATA.
Niezawodność dysków SCSI/SAS powinna być dla nas kwestią priorytetową. Parametr ten określa wartość MTBF, czyli średni czas bezawaryjnej pracy, gdzie dla dysków serwerowych parametr ten powinien wynosić min. 1,5 mln godzin. Duże znaczenie ma tutaj także cykl roboczy, który przewiduje producent dla danego modelu.
Należy zwrócić także uwagę na krótki czas dostępu, czyli ilość czasu potrzebnego na znalezienie danego pliku na dysku. Ma to największe znacznie podczas kopiowania dużej liczby małych plików. Optymalnym czasem dostępu jest max. 4 ms. Nie pomijamy także prędkości obrotowej talerzy, gdzie ich minimalna wartość powinna wynosić 10 000. Najczęściej użytkownicy stawiają na dyski z talerzami kręcącymi się z prędkością 15 000 obrotów na minutę, co zapewnia lepszą jakość. Rozmiar dysku też ma znacznie, więc warto najpierw sprawdzić jakimi kieszeniami dysponuje nas serwer, by móc dobrać odpowiednią wielkość. Dysk twardy jest mocno przeciążony pracą, wiec warto stawiać na droższe, lecz wydajniejsze urządzenia.